Leona znają chyba wszyscy fani marki Seat. Ci, którzy dodatkowo kochają sportowe emocje za kierownicą, z ciekawością oglądają się za każdym przejeżdżającym Leonem Cupra. Cupra to bowiem gwarancja adrenaliny i dobrej sportowej zabawy. Od niedawna to osobna sportowa marka Seata. Warto jej się przyjrzeć.
Od lat przydomek Cupra kojarzący się z określeniem „cup racer” oznaczał u Seata osobną linię sportowych aut. Niby podobnych do podstawowego, dobrze znanego wszystkim modelu, ale jednak naznaczonych ostrym tygrysim pazurem. Wojownicze aspiracje aut zdradzały z zewnątrz na ogół jedynie pojedyncze zabiegi stylistyczne, będące jedynie zapowiedzią prawdziwych emocji czekających dopiero za kierownicą.
Czy hasło 300 koni mechanicznych w Leonie Cupra już wystarczy, by podgrzać krew? Nie? To może trzeba jeszcze dodać, że silnik rozwijający taką moc gwarantuje przyspieszenie do „setki” już w 4,9 sekundy? O, tak! Ta moc gwarantuje już mocne wrażenia i powoduje, że kierowcy wielu aut, nawet takich spod znaku Porsche czy BMW, po zapaleniu się zielonego światła ze zdziwieniem obserwują szybko oddalający się tył Cupry.
Nie zdziwi więc chyba nikogo fakt, że po latach sukcesów święconych przez hiszpańskie auta z dopiskiem Cupra firma zdecydowała się na wyodrębnienie marki. Z tego względu nie zobaczymy już Seata Ateca Cupra, lecz jeszcze bardziej wyrafinowane niż do tej pory auto o nazwie Cupra Ateca. Czy wyniesienie Cupry do rangi marki to jedynie zabieg marketingowy? Zdecydowanie nie. Jak tłumaczą szefowie Seata, to efekt marzenia grupki ludzi, którzy chcieli trafić z autami do nowej grupy miłośników samochodów. Zapewne właśnie takich o sportowych aspiracjach.
Pod nowym, choć wywodzącym się z Seata logo sprzedawana jest już właśnie usportowiona wersja Ateki. To w tej chwili zdecydowanie jeden z najbardziej podnoszących ciśnienie na rynku SUV-ów. Jego 300-konna jednostka napędowa, której moc trafia na wszystkie cztery koła to absolutny przebój konkurujący osiągami z najlepszymi w swojej klasie. Co ciekawe, rywalizuje on nie tylko swoimi osiągami, ale także atrakcyjną ceną. Zamiarem Seata jest bowiem produkowanie pozycjonowanych wyżej aut o sportowych aspiracjach, ale wciąż dostępnych nie tylko dla bogaczy.
Nowa Cupra Ateca to także bardziej sportowy układ kierowniczy oraz zawieszenie. Auto jest nieco bardziej sztywne, przez co zdecydowanie lepiej zachowuje się nawet w ciasnych zakrętach. Z chwilą umieszczenia na grillu nowego logo Cupra, zmienił się także nieco wygląd aut. Od tych z logo Seata różnią się zdecydowanie bardziej agresywną stylistyką. To już nie grzeczne rodzinne auto, lecz zwracający uwagę na drodze drapieżnik.
Nie można też nie wspomnieć o wyrafinowanym wyposażeniu wnętrza. Skóra i alcantara jednoznacznie przywodzą na myśl auta klasy premium… ale takie właśnie jest nowe, sygnowane znakiem Cupra dziecko Seata.
Niebawem możemy spodziewać się kolejnych modeli ze stajni Cupra. Popularnego niegdyś Seata Ibiza Cupra zastąpi… Oczywiście Cupra Ibiza. Już teraz można spodziewać się agresywnego miejskiego hot-hatcha, który pod względem osiągów będzie konkurował z najważniejszymi graczami na rynku, gwarantując zdecydowanie wyższy komfort podróżowania niż choćby szpanerskie, ale niezbyt wygodne pojazdy z Wysp Brytyjskich.